A-klasa » Bielsko Biała | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższy mecz juniorów:
1 kolejka III liga - (gr. I)
30.8.2015 r.
Godzina 12:00 (niedziela)
LKS Czaniec - KS Bestwinka
Najbliższy mecz trampkarzy:
1 kolejka IV liga - (gr. I)
30.8.2015 r.
Godzina 10:00 (niedziela)
LKS Czaniec - KS Bestwinka
dzisiaj: 201, wczoraj: 169
ogółem: 1 986 806
statystyki szczegółowe
SOKÓŁ HECZNAROWICE 2 : 7 KS BESTWINKA (0-5)
Ekipa Józefa Malczewskiego wspierana sporą grupą kibiców udała się dziś do Hecznarowic by w pojedynku z tamtejszym "Sokołem" powalczyć o niezbędne trzy punkty. Sokół w bieżącym sezonie delikatnie rzecz ujmując nie radzi sobie najlepiej i z czystym kontem punktowym okupuje ostatnią lokatę w tabeli. Mimo to, a może głownie dlatego nie było mowy o lekceważeniu przeciwnika przed dzisiejszym spotkaniem gdyż gospodarze chcieli za wszelką cenę przerwać fatalną serię z drugiej znów strony inny z niżej notowanych "Sokołów" "upolował" nas w drugiej kolejce. Dzisiejszy mecz rozpoczęliśmy jednak zdecydowanie lepiej niż ten w Zabrzegu od pierwszych minut konstruując groźne akcje. Na efekt nie trzeba było czekać zbyt długo i od 9 minuty po dośrodkowaniu Marcina Starsiaka z prawego skrzydła Piotrek Garstka ładnym strzałem głową zdobywa pierwszą bramkę dla naszego zespołu. Dwie minuty później Piotrek ponownie nie daje szans bramkarzowi i podwyższa na 0-2. Gospodarze nieco podłamani obrotem spraw nie byli w stanie skonstruować żadnej konkretnej akcji a w 18 minucie przed utratą trzeciej bramki ratują się faulem w polu karnym. Gol który nie padł po akcji Michała Więcka z jedenastki zdobył Rafał Nycz dla którego było to pierwsze trafienie w naszych barwach. Po trzech minutach czwartego gola zdobywa Garcia trzeci raz wygrywając główkowy pojedynek w polu karnym rywali a świetnym dośrodkowaniem w tej sytuacji popisał się Mariusz Bigos który po dość długiej przerwie powrócił do podstawowego składu. Cztery bramki zdobyte w dwadzieścia minut pozwoliły nam na zdecydowanie swobodniejszą grę i zwolnienie tempa, kolejne bramki wisiały jednak w powietrzu i tak w 35 minucie "Fafał" fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego spod bocznej linii boiska na wysokości trzydziestego metra doprowadza do stanu 0-5. Na tym zakończył się festiwal strzelecki z pierwszych 45 minut a jedyna godna uwagi akcja gospodarzy to sytuacja z 43 minuty gdy błąd naszej defensywy doprowadził ich do sytuacji sam na sam z Dominikiem który ów pojedynek wygrał i wynik nie uległ zmianie. Po wspaniałej pierwszej połowie kibice z Bestwinki mieli nadzieje na "dwucyfrówkę" i zapewne nadzieje te zostały by zaspokojone gdyby nie nieprawdopodobna sytuacja która wydarzyła się kilkadziesiąt sekund po gwizdku rozpoczynającym drugą odsłonę gdy akcję gospodarzy faulem w polu karnym w stylu filmu "Wejście smoka" przerywa Dominik. Decyzja arbitra była więc jednoznaczna i zamiast zastanawiać się kto zdobędzie kolejną bramkę dla naszej drużyny trzeba było decydować kto przez 45 minut stanie między słupkami. Brak rezerwowego bramkarza jak już kilkakrotnie w kryzysowych sytuacjach bywało zmusił do włożenia rękawic Pawła Wróbla II który był gotowy do wejścia na swoją nominalną pozycję. Przy rzucie karnym po którym "Sokół" zdobył pierwszą bramkę Paweł nie miał większych szans jednak w pozostałej części meczu zachowywał się jak rasowy bramkarz nie popełniając praktycznie żadnego błędu więc za wywiązanie się z niecodziennej roli należą się mu słowa uznania. Nadzieje na odrabianie strat którą starali się dostrzec gospodarze w 51 minucie niespodziewanie rozwiewa Arek Łukosz który indywidualną akcję wykańcza szóstym trafieniem a siedem minut później swoją czwartą bramkę zdobywa Piotrek. Roztrwonienie tak miażdżącej przewagi było więc teoretycznie niemożliwe a rozbity Sokół mimo gry w przewadze trafił do naszej bramki jeszcze tylko raz w 77minucie i wynik 2-7 jakim zakończyło się dzisiejsze spotkanie był dla ostatniej drużyny bielskiej A klasy łagodnym "wymiarem kary" bowiem w końcowym kwadransie celowniki naszych napastników nieco się rozregulowały i liczne stuprocentowe okazje nie doczekały się wykończenia. Cieszy jednak efektowne i jakże potrzebne zwycięstwo dzięki któremu przesunęliśmy się do środkowej strefy tabeli.
KS Bestwinka: Chmielniak (48' cz. kartka) - Łukosz (80' Michalski), Nycz, Bieroński, Bigos (46' A. Wróbel), Jastrzębski, Wierzgoń (48' P. Wróbel II), Więcek, Garstka, Mucha, Starsiak
Trener: Malczewski
Sokół Hecznarowice: Haja - Handzlik, Klima, Pająk, Czechura (85' Szrajda), Markiel, Ł. Merta II, Pudełko, Więzik (70' Piechaczek), A. Merta, Pabiś (65' Kmieć)
Trener: Pawlus
Bramki dla Bestwinki: Garstka (10', 13', 22', 58'), Nycz (20' - rzut karny, 36'), Łukosz (50')
Bramki dla Sokoła Hecznarowice: Ł. Merta II (49' - rzut karny), Handzlik (72')
LKS Mazańcowice | 0:4 | KS Bestwinka |
2015-08-22, 17:00:00 ul. Sportowa 1, 43-391 Mazańcowice |
||
relacja » |
Najbliższa kolejka 3 | |||||||||||||||||||||
|
Ostatnia kolejka 2 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|