A-klasa » Bielsko Biała | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższy mecz juniorów:
1 kolejka III liga - (gr. I)
30.8.2015 r.
Godzina 12:00 (niedziela)
LKS Czaniec - KS Bestwinka
Najbliższy mecz trampkarzy:
1 kolejka IV liga - (gr. I)
30.8.2015 r.
Godzina 10:00 (niedziela)
LKS Czaniec - KS Bestwinka
dzisiaj: 226, wczoraj: 156
ogółem: 1 998 194
statystyki szczegółowe
KS BESTWINKA 4 : 0 BESKID GODZISZKA (1-0)
KS Bestwinka: Chmielniak - A. Łukosz, Michalski, Bieroński, Jastrzębski, Skęczek (63' Starsiak), Stasica, Wierzgoń (46' Mucha), Więcek, P. Wróbel II (67' P. Łukosz), Garstka (80' Poyser)
Trener: Malczewski
LZS Beskid Godziszka: Pasik - Kubica, Laszczak, Pyś, Wisła, Barut, Gębala, Kopaczka, Pepek, Sowa, Radwan
Trener: Kubacki
Bramki dla Bestwinki: Stasica (6', 53' - rzut karny, 57' - rzut karny), P. Wróbel II (60')
Kolejny trzeci już z rzędu sukces odniosła dziś nasza drużyna. Tym razem podopieczni trenera Malczewskiego na własnym boisku podejmowali gości z Godziszki. Mimo iż beniaminek odjechał z Bestwinki z bagażem czterech goli był to najniższy wymiar kary a wynik nie do końca usatysfakcjonował kibiców gdyż niewykorzystane, wymarzone okazje z drugiej połowy spotkania trudno było zliczyć. Kilka zdań o przebiegu meczu w rozwinięciu.
Spotkanie rozpoczęło się dla naszej drużyny wręcz idealnie pierwsza ofensywna akcja z 4 minuty zakończyła się trafieniem Przemka Stasicy. Szybka bramka pozwoliła na spokojne kontrolowanie kolejnych minut gry które przynosiły liczne ofensywne akcje naszego zespołu brakowało jednak skutecznego zakończenia, goście ograniczali się natomiast do długich wybić z których nie wynikało praktycznie żadne zagrożenie a pierwszy i zarazem jedyny strzał w światło bramki Dominika padł w 30 minucie. Mimo zdecydowanej przewagi w pierwszej części spotkania nie udało się znaleźć drogi do bramki "Oliego" który nawiasem mówiąc był dziś najjaśniejszym punktem drużyny z Godziszki i tylko jego świetna dyspozycja uratowała gości przed "rozstrzelaniem". Druga połowa była kontynuacją wydarzeń z pierwszych 45 minut i kolejne bramki wisiały w powietrzu. Zgodnie z przewidywaniami na drugiego gola nie trzeba było czekać zbyt długo. W 55 minucie akcję Pawła Wróbla nieprzepisowo przerwał obrońca gości a jedenastkę bezbłędnie wykorzystał stały egzekutor Stasica zdobywając swoją drugą bramkę. Trzy minuty później oglądaliśmy powtórkę powyższej sytuacji tym jednak razem zdecydowanie w brutalniejszy sposób potraktowany został Maciek Skęczek który mając przed sobą tylko bramkę rywali został bezwzględnie "ścięty" przez Pysia. Pan Koziarski prowadzący spotkanie nie miał żadnych wątpliwości i rozwiązanie mogło być tylko jedno - rzut karny oraz czerwona kartka. Przemek ponownie okazał się lepszy od bramkarza przyjezdnych co pozwoliło mu cieszyć się z zaliczenia hat-tricka. Brak jedenastego zawodnika spowodował, kompletne podłamanie ekipy z Godziszki która miała coraz większe problemy z opuszczeniem własnej połowy. W 60 minucie podręcznikowa akcja naszego zespołu zakończyła się czwartym trafieniem a na listę strzelców wpisał się Paweł Wróbel. W 30 minutach które pozostały do zakończenia spotkania kibice musieli bardzo często z niedowierzaniem łapać się za głowy gdyż ilość idealnych wręcz sytuacji naszego zespołu była trudna do zliczenia. Rażąca nieskuteczność oraz świetna postawa bramkarza gości sprawiła, że więcej bramek w tym spotkaniu nie padło liczą się jednak koleje trzy punkty które możemy dopisać do swojego konta. Przed nami natomiast ciężki tydzień gdyż kolejne spotkanie z Sokołem Buczkowice ponownie u siebie rozegramy już w czwartek i po zaledwie dniu przerwy w sobotę udamy się do Jaworza. Miejmy nadzieję, że dobra passa zostanie podtrzymana i nasz zespół zdoła wskoczyć w wyższe partie tabeli.
LKS Mazańcowice | 0:4 | KS Bestwinka |
2015-08-22, 17:00:00 ul. Sportowa 1, 43-391 Mazańcowice |
||
relacja » |
Najbliższa kolejka 3 | |||||||||||||||||||||
|
Ostatnia kolejka 2 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|