KS Bestwinka - strona oficjalna

Początek spotkania w naszym wykonaniu nie wyglądał zbyt obiecująco na połowie przeciwnika nie mogliśmy stworzyć nic godnego uwagi natomiast proste błędy w środku i defensywie już w 5 minucie mogły zakończyć się bramką dla gości. Na szczęście zawodnik Buczkowic nie zdążył jeszcze "wejść w mecz" i w sytuacji sam na sam z Dominikiem pozwolił naszej obronie na skuteczny powrót. Przełomowym dla naszej drużyny momentem była 20 minuta kiedy na samodzielną akcję zdecydował się Michał Więcek który schodząc z lewego skrzydła zdecydował się na strzał z dwudziestego metra nie dając szans bramkarzowi przyjezdnych. Utrata bramki wprowadziła w szeregi Sokoła dużo nerwów i chaosu. Co przeniosło się na lepszy aczkolwiek mało skuteczny okres naszej gry i w pierwszej połowie więcej goli nie padło. Świetnie mogła rozpocząć się natomiast druga odsłona gdy w 50 minucie sytuacji sam na sam nie wykorzystał Przemek Stasica, chwilę później z prawego skrzydła piłkę wzdłuż bramki bardzo dobrze zagrywał Maciej Skęczek w polu karnym zabrakło niestety nogi naszych napastników. W dalszej części drugiej połowy przewaga naszej drużyny nie podlegała dyskusji jednak podobnie jak w meczu z Godziszką skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. Gdy wydawało się, że jednobramkowe prowadzenie utrzyma się do końca spotkania w 87 minucie "do głosu" po raz drugi doszedł "Agent" który dośrodkowanie z rzutu rożnego Maćka Skęczka wykończył idealnym strzałem głową mieszcząc futbolówkę tuż obok prawego słupka Rozmusa. Katem Buczkowic w 90 minucie okazał się Paweł Łukosz który pięknym uderzeniem ustalił wynik spotkania.

• Komentarzy [0]
• czytano: [707]
• DO