KS Bestwinka - strona oficjalna

KS BESTWINKA - GLKS WILKOWICE 4-2 (2-0)

W 26 ostatniej już serii spotkań bielskiej Serie A nasza drużyna walczyła z Wilkowicami o trzy punktyktóre zagwarantowały by nam piąte miejsce w tabeli oraz przedewszystkim o pozytywne zakończenie swojej ciężkiej pracy którą wykonaliw ogólnie bardzo dobrym sezonie 2007/2008. Pełne zaangażowanie i walkaprzez 90 minut przyniosły piękne zakończenie. Po bramkach PawłaWróbla(junior), MARIUSZA CUPRIAKA oraz dwóch trafieniach Wojtka Kosmatego mogliśmy cieszyć się z tego jakże ważnego zwycięstwa.

Dzisiejszy sukces jest doskonałym przypieczętowaniem mijającego sezonumimo słabszej rundy rewanżowej nasza drużyna wreszcie nie musiaławalczyć o utrzymanie i zakończyła rozgrywki na bardzo dobrym piątymmiejscu. Dzisiejsze spotkanie zakończyło się podobnie jak poprzedniestarcie z GLKS-em wynikiem 4-2. W składzie na dzisiejsze spotkaniezabrakło czterech podstawowych zawodników kadrę uzupełnili jednak  juniorzy Rafał Bieszczad, Paweł i Daniel oboje Wróbel :) oraz przedewszystkim trener MARIUSZ CUPRIAK wraz z Mateuszem Holkiem. Drużynępoprowadził trener Zużałek a z trybun spotkanie obserwował naszprzyszły szkoleniowiec pan Wiesław Jurczyk.  W podstawowym składziewyszło trzech juniorów wspomnieni wyżej panowie W. oraz Rafał Bieszczadcała trójka rozegrała bardzo dobre spotkanie. Szczególnie Paweł Wróbelpowszechnie znany jako "Ślepy" może zaliczyć swój występ do udanychgdyż to właśnie on po efektownej akcji otworzył wynik spotkania już w 4minucie. Mimo eksperymentalnego ustawienia to nasza drużyna przez całedziewięćdziesiąt minut była stroną przeważającą.  Bramka  "Ślepego"pozwoliła na spokojne konstruowanie  kolejnych akcji.  Nasza drużyna cokilka minut stwarzała zagrożenie pod bramką gości. Po jednej z nich w20 minucie piłka znalazła się pod nogami Wojtka Kosmatego który bezwahania silnym strzałem wpakował futbolówkę do bramki. Więcej okazjiniestety nie udało się wykorzystać i pierwsza odsłona zakończyła sięnaszym dwubramkowym prowadzeniem. W drugiej połowie inicjatywa nadalbyła po naszej stronie. Goście rzadko opuszczali swoją połowę a ichnieliczne ataki kończyły się albo na naszej defensywie albo w rękach"Bubego". Natomiast nasza jedenastka miała o wiele więcej dogodnychsytuacji. W okolicach 50 minuty w zamieszaniu pod bramką Wilkowicczterech naszych zawodników próbowało umieścić piłkę w siatce niestetyżadna dobitka nie znalazła drogi do bramki co momentalnie zemściło sięszybką kontrą oraz kontaktową bramką przyjezdnych. Po tej bramcepojawiło się trochę nerwów a goście zaczęli wierzyć w korzystnyrezultat. Ich ambicje zostały jednak pogrzebane w 60 minucie gdyświetnym długim podaniem uruchomiony został Wojtek Kosmaty gdy doszedłdo piłki podobnie jak przy swojej pierwszej bramce nie zawahał się aniprzez chwilę i strzałem z prostego podbicia zmusił bramkarza dokapitulacji. Kilka minut po stracie trzeciej bramki po brutalnym faulubez piłki jeden z zawodników Wilkowic ujrzał czerwony kartonik. W 65minucie zdobywcę dwóch bramek na murawie zastąpił Mariusz Cupriak któryco prawda zrezygnował z funkcji trenera ale nie zawodnika. Kilka minutpo wejściu "Mario" pięknym strzałem głową zdobył czwartą w tym meczuoraz ostatnią w sezonie 2007/08 bramkę która była wyjątkowymprzypieczętowaniem jego  pracy w KS Bestwinka.  Mimo gry w osłabieniu i naszej wyraźnej przewagi przyjezdni zdołali zdobyć jeszcze jednegogola. Mimo wielu prób w dzisiejszym meczu nie mógł przełamać się naszsuper snajper Rafał Zbijowski któremu wyraźnie się to nie podobało :)Zbiju jest jednak bezwzględnym królem strzelców  tego sezonu za co dlaniego wielkie brawa. Szkoda tylko, że chyba nie wszyscy kibice wierzylido końca w swoją drużynę i na dzisiejszym spotkaniu pojawiło się ichstosunkowo niewielu  i dzisiejsze zwycięstwo nie miało godnej gooprawy. Ale zapewne w przyszłym sezonie będzie z tym zdecydowanielepiej. Niestety zawiódł również sprzęt fotograficzny i zabrakniefotorelacji czego bardzo żałuję. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo ipiąta pozycja w tabeli. W imieniu sympatyków KS-u chciałbym podziękowaćtrenerowi oraz wszystkim zawodnikom dzięki którym przeżyliśmy w tymoraz ubiegłym roku wiele pięknych piłkarskich chwil. Podsumowaniesezonu powinno pojawić sie na stronie w najbliższej przyszłości.

• Komentarzy [1]
• czytano: [839]
• DO