KS Bestwinka - strona oficjalna

LKS Pionier Pisarzowice 0 : 0 KS Bestwinka

Skład: Chmielniak - Tomaszczyk, Więcek, Jarosz - Wróbel Paweł I, Wierzgoń, Pasz (Ślosarczyk - 80 min), Wróbel Daniel, Wróbel Paweł II - Łukosz Paweł, Garstka (Herka - 70 min)

W meczu 12 kolejki bielskiej A klasy nasz zespół zmierzył się w kolejnym wyjazdowym spotkaniu z Pionierem Pisarzowice. Przed spotkaniem ciężko było wskazać faworyta tej potyczki ponieważ mimo, że w tabeli byliśmy kilka pozycji wyżej to jednak graliśmy na wyjeździe z drużyną, która pokonała w ostatnim meczu Wilamowiczankę. Po zaciętym i szybkim meczu obfitującym w liczne ciekawe akcje zremisowaliśmy 0:0 na trudnym terenie. Wynik można uznać za sprawiedliwy gdyż żadna z drużyn w znaczący sposób nie była stroną dominującą. Szersza relacja w rozwinięciu, a zdjęcia niebawem.

Początkowe minuty potwierdziły przedmeczowe przypuszczenia, że spotkanie będzie wyrównanym i zaciętym widowiskiem. Gra obu  zespołów prowadzona była skrzydłami ponieważ taką taktykę w tym meczu przyjęły oba zespołu. Akcje były szybkie i ładne ale niestety kończyły się wraz z "szesnastką" gdzie dobrze spisywały się defensywy zarówno gości jak i gospodarzy. Bramkarze w pierwszej połowie nie mięli zbyt dużo pracy co spowodowane było słabszą skutecznością obu formacji ofensywnych. Po części spowodowane było to ciężkim boiskiem, które mimo że było bardzo dobrze przygotowane nie pozwalało zawodnikom pokazać maksimum umiejętności. Ciężko było w pierwszej połowie wskazać jakieś groźne sytuacje bramkowe gdyż tak jak wcześniej wspomniałem drużyny grały głównie do pola karnego, a strzały wędrowały wysoko ponad bramką. Tak więc do przerwy utrzymał się wynik remisowy. Mimo, że w pierwszej połowie zawodnicy nie stworzyli sobie jakichś stu procentowych okazji mecz mógł się podobać ze względu na szybką i otwartą grę. Druga połowa wyglądała podobnie jak pierwsza z tym, że w końcu mogliśmy zobaczyć kilka dobrych sytuacji bramkowych w wykonaniu naszym oraz zawodników Pioniera. W 60 minucie kapitalną okazję bramkową miał Michał Pasz, który po świetnym podaniu od jednego z kolegów znalazł się praktycznie sam na sam z bramkarzem. Michał zdecydował się na strzał z 14 metra z woleja lecz minimalnie chybił. Chwilę później ładnym i efektownym rajdem zakończonym dośrodkowaniem popisał się Paweł Wróbel "Ślepy" lecz szczęśliwie dla gospodarzy nikt nie zdołał zamknąć tej akcji, a piłkę w ostatnim momencie wybił jeden z obrońców. Sytuacje te podrażniły miejscowych, którzy nie chcąc być gorszymi również zaczęli stwarzać sobie okazje bramkowe. W 80 minucie meczu brak koncentracji w naszych szeregach obronnych mógł się skończyć bardzo źle. Jeden z zawodników Pioniera długim przerzutem za plecy naszych obrońców uruchomił wbiegającego w pole karne kolegę, który znalazł się sam na sam z Dominikiem Chmielniakiem i mimo, że miał bardzo dużo czasu nie zdołał pokonać Dominika, który świetnie skrócił kąt, a następnie kapitalną paradą wybronił strzał przeciwnika. Chwilę później kolejny błąd naszej defensywy i kolejna okazja na zdobycie bramki przez napastnika gospodarzy na szczęście w zamieszaniu podbramkowym najwięcej zimnej krwi zachował będący ostatnio w kapitalnej formie filar naszej obrony Michał Tomaszczyk wybijając piłkę w aut. Była to ostatnia okazja bramkowa w tym meczu, a kilka minut później arbiter odgwizdał koniec spotkania przyznając po punkcie obu zespołom. Wynik jak najbardziej sprawiedliwy dla jednych jak i drugich ponieważ z przebiegu meczu żadna z drużyn nie zasłużyła na zwycięstwo. W najbliższą środę tj. 11 listopada rozegrana zostanie ostatnia kolejka bielskiej A klasy, w której naszym przeciwnikiem będzie Sokół Hecznarowice. Można powiedzieć, że będzie to mecz o przysłowiowe 6 punktów gdyż Sokół jest zaledwie 2 punkty za nami. Serdecznie wszystkich zapraszam do Bestwinki na godzinę 13. Liczę, że kibice w tym ostatnim meczu wesprą naszych chłopaków gorącym dopingiem i pomogą zakończyć rundę miłym akcentem! :-)

• Komentarzy [0]
• czytano: [597]
• DO